Jak dla mnie cudowne połączenie:)
Pyszna kawa z mleczkiem i zapach bzu:)
Miodzio:) już ciasteczka nie trzeba....
Bez z ogródka:) Tym razem podkradziony z drzewka sąsiadów bo ja mam tylko biały.
Mini mlecznik po babci:)
Rośnie moja kolekcja białych porcelanowych cudeniek w kuchni.
Czujecie ten cudny zapach? :)
pozdrawiam i wracam do szycia
szWaczka