Ostatnio jestem potwornie zarobiona i zaszyta:)
trochę ciężko się pracuje popołudniami po pracy z prawie trzylatkiem na plecach lub nocami:)
dziś na przykład udało mi się dokończyć ostatnie większe domkowe zamówienie i uszyć 5par bloomesrów-majciochów -Zuzinka dzielnie mi towarzyszyła siedząc mi na kolanach lub wisząc na szyji za plecami gdy szyłam:)
lubię to:) więc pracuje dalej:)
DOSTĘPNE MAJCIOCHY MOŻNA POOGLĄDAĆ W ZAKŁADCE:
pozdrawiam
szWaczka
6 komentarzy:
uwielbiam te Twoje majciochy, uszyj wersję dorosłą, w serduszka :P spałabym w takich hahahaha :D
Jesteś królową bloomersów!♥
FAjne są te słodkie majcioszki.
No majcioszki pierwsza klasa, a moje domki jeszcze naturalne czekają na mnie i moją wenę twórcza. Brak czasu to zmora jakaś. Pozdrawiam Malwina
piękne osiedle i bloomersy jakie stylowe :)
mały pomocnik nie odpuszcza więc w przyszłości może przejmie warsztat po mamie :)
pozdrawiam, Ania
z taką pomocniczką to idzie jak po maśle :-)
Prześlij komentarz