Oj dawno mnie tu nie było oj dawno...
pochłonęło mnie życie i szycie...
wpadam na chwile pochwalić się moim jak na razie największym szyciowym wytworem wyobraźni:)
dostałam od mamy wielki kawał wełnianego materiału-przeleżał u mnie całe lato i nagle godzinka roboty i jest:) płaszczyk szybki, fajny i wygodny:)
cieszę się jak dziecko:)
a najlepsze jest to że wreszcie doczekałam się własnych metek:)
chciałam je zamówić je już rok temu i jakoś nigdy nie mogłam się zdecydować
teraz poczułam jakoś chęć zaznaczenia w świecie moich szyciowych wytworów:)
Na zdjęciach występują:
-mój najukochańszy skarb-córcia Zuzia
-płaszczyk-hand mady by szWaczka
-metki odzieżowe- domwkratke LINK(KLIK)
-srebrny naszyjnik- krófka LINK(KLIK)
-naszyjniki-hand mady by szWaczka
buziaki
pozdrawiam
szWaczka
12 komentarzy:
Ładna klasyka!
lubie taką prostote:)
Płaszczyk wyszedł świetnie, ale jaka piękna tkanina! :-)
Świetny jest!! Gratuluję również metek :)aaaa.. wszystko mi się podoba :)
Zjadło by sie te grzyby..
Chylę czoła!!!!!!CUDNY!!!!
Rewelacyjny płaszczyk, naszyjniki pięknie wykonane. Pozdrawiam cieplutko
Piękny!!! Bardzo Ci w nim ładnie.
Pozdrawiam cieplutko:)
genialny płaszczyk, a metki to podstawa, super:-)))
cieszę się że jesteście i mnie odwiedzacie pomimo że tak mało mnie tu ostatnio....
A mnie zauroczył naszyjnik z guzików. cudny:)
Mnie tam najbardziej podoba się płaszczyk i naszyjniki - są mega!
Prześlij komentarz