Ostatnio, a właściwie od początku grudnia, dopadają nas ciągle jakieś choróbska:(
Tym razem po raz kolejny mnie coś potwornego dopadło, oczywiście to pewnie znów jakaś zmutowana bakteria lub wirus przyniesiony z przedszkola przez córę...ona wyzdrowiałą w 3 dni a ja już się tydzień męczę...
jak tylko odzyskuje trochę sił to planuje kolejny zmiany w pokoju córki.
Zmiany zaszły i tak już spore-najważniejsze pozbyłam się z pokoju nadmiaru kolorów:)
zniknął turkus i zminimalizowałam róż...
największa zmiana to pozbycie się różowego dywanu i kupno cudnego trawiastego beżu:):)
Oczywiście wszystkie rzeczy uszyte przeze mnie specjalnie dla córci:)
Oczywiście wszystkie rzeczy uszyte przeze mnie specjalnie dla córci:)
Oto kilka zdjęć pokoju:
Najmocniejszy akcent kolorystyczny stanowi półka z książeczkami:) kolorów tu mnóstwo... muszę i tak wymyślić jeszcze jakąś nową półkę na książki bo ta nie jest wystarczająca,
więc kolorów będzie więcej...
pozdrawiam
szWaczka
5 komentarzy:
Śliczna jest ta półeczka na książki :). Ogólnie cały pokoik jest taki stonowany i delikatny :). Bardzo spodobało mi się pudełko z cyferkami ;). Pozdrawiam cieplutko :).
dziękuję za odwiedziny:) niebawem druga strona pokoju ta bardziej kolorowa:)
Piękny pokoik
BArdzo ładny pokoik,naturalny i eko.
Wspaniale to wszystko zmieniasz i przerabiasz :) mnie najbardziej zachwyca jednak to, że sama potrafisz uszyć takie fajnie rzeczy ;)
Prześlij komentarz