Jak co roku-śliczna żywa:)
idealnie dobrana na miarę żeby zmieścić się pod półką...
uwielbiam wielkie choinki ale ze względu na małe mieszkanie wybieramy małe i wąskie żeby wcisnąć w jakiś wolny kąt-tym razem choinka stanęła na stoliku kawowym-szpulce:)
delikatne ozdoby, takie mało widoczne bo w całym pokoju jest dość sporo ozdób i nie chciałam już przesadzić z choinką...
i tak sobie będę odpoczywać z kubkiem wody z malinowym sokiem aż do 6stycznia:)
pozdrawiam
szWaczka
6 komentarzy:
Bardzo urokliwa! I wcale nie musi być przesyt ozdóbek,wystarczy kilka drobiazgów i jest git! W tym roku i u mnie dziergane śnieżynki wiodą prym :)
My też zawsze wybieramy nieduże drzewko bo też musimy upchnąć w kąt pod półką ;p
Uściski!
wesołego po świetach i Szczęśliwego Nowego Roku !
Te koronkowe gwiazdki bardzo pasują i na choince wyglądają świetnie:))
Lubię takie ręcznie robione ozdoby, mam szydełkowe aniołki- a w przyszłym roku poproszę mamę by zrobiła mi jeszcze gwiazdki- bo Twoje bardzo mi się podobają:))
Pozdrawiam
Jola
Śliczna choinka :-) U nas też malutka
ale z tym odpoczywanie to u nas już tak różowo to nie wygląda ;-(
U nas podobnie choinka malutka i zgrabniutka :) Ślicznie u Ciebie!
Pozdrawiam cieplutko, Marta
Wszystkiego najwspanialszego w nowym roku! Usciski!
Prześlij komentarz