OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



czwartek, 29 grudnia 2011

GOTOWE

Ogarnęło mnie dziś wielkie natchnienie do stworzenia czegoś nowego więc po owocnie spędzonych 4godzinach powstał taki oto naszyjnik:)
naszyjnik  HAND MADE BY szWaczka
zainteresowanych zapraszam do kontaktu na ja.szwaczka@gmail.com
pozdrawiam serdecznie
szWaczka

POWOLUTKU

Robię...

Dziś są urodzinki moje ukochanego mężulaska:)
więc
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
ZDRÓWKO!

pozdrawiam
szWaczka

poniedziałek, 26 grudnia 2011

PREZENTY

Tak nietypowo może nie będę pisać o świątecznych przygotowaniach-o jedzeniu, mieszkaniu, karpiku, szorowaniu podług, makowcu, sałatkach... 
Wigilii nie organizuję u siebie więc co ma przypisywać sobie jakieś tam wielkie zasługi. Jedyne co robię przed świętami to porządki u siebie, strojenie mojej choinki, strojenie domu u rodziców i parę rodzai ciastek które zabieram dla rodziny. 
Na Wigilię przygotowuję też PREZENTY.
Prezenty bardzo lubię robić...
Już długo przed świętami staram się zapamiętywać co kto mówi co by chciał, robię przeszpiegi w mieszkaniach, zapisuję rozmiary, wymiary i kolory. Kupowanie rozpoczynam długo przed świąteczną gorączką zakupów bo tłumów okropnie nie lubię.
W tym roku powstały między innymi takie:
pozdrawiam
szWaczka

środa, 21 grudnia 2011

CIASTECZKOWO

Oj jak ja nie lubię piec...
Oj jak ja nie umiem piec...
przystrojenie jako tako wyszło:)
w smaku znośne:)

pozdrawiam
szWaczka

poniedziałek, 19 grudnia 2011

MOJE DWA KOLORY

Kolejny mój dwukolorowy zestaw:)
Lubie takie:)
zestaw czarno-sraczkowaty:
żakiet: TRN
spodnie: TRN
buty: Deichmann
torebka: no name
golf: VERO MODA
naszyjnik: HAND MADE BY szWaczka
(naszyjnik dostępny w moim SZOPIE LINK)

Tak modne w tym sezonie musztardowo-miodowo-sraczkowate buty wymyśliłam już w zeszłym roku:)
Tak właśnie przewiduję nadchodzącą modę:)
Ubieram to co mi się podoba i wtedy kiedy chcę, nie sugeruję się tym co akurat chodzi po wybiegach...
Moda i aktualne trendy są dla mnie jedynie taką przypominajką że coś takiego istnieje i można coś tak nosić:)

pozdrawiam
szWaczka

niedziela, 18 grudnia 2011

NOWOŚCI

Zabiegana jestem strasznie...
Wybiegając na zakupy prezentuję mój codzienny styl:
Moja wymarzona, upragniona, wyczekana i uszyta najnowsza czarna torebka:) 
torebka HAND MADE BY szWaczka
Uwielbiam ją:)
 Bohaterem drugiego planu jest mój manekin z bluzą którą przerabiam właśnie. Przemianę bluzy pokaże w kolejnych postach.
 Naszyjnik najnowszy:
naszyjnik HAND MADE BY szWaczka
zestaw czarno-granatowy:
naszyjnik: HAND MADE BY szWaczka
torebka: HAND MADE BY szWaczka
sukienka: Americanos po siostrze:p
żakiet: TRN
buty: CCC

pozdrawiam
szWaczka

środa, 14 grudnia 2011

TALIZMAN szWaczki

Teraz to mogę powiedzieć że jestem jeszcze lepszą szWaczką niż byłam wcześniej:)
Stało się to za sprawą naszyjnika...
Stał się on moim talizmanem:)
uwaga duuuużo zdjęć mojego cuda:)
Zobaczyłam go przypadkiem, przypadkowo się zakochałam i całkiem przypadkowo go kupiłam...
Takie naszyjniki modne są już chyba od dawna ale że ja tak ślepo za modą nie podążam dopiero teraz spasował mi do obecnego stanu moich potrzeb i garderoby.
O moim podejściu do mody opowiem innym razem...

pozdrawiam
szWaczka

środa, 7 grudnia 2011

OZDOBA NA DRZWI

Tak po Mikołaju na naszych cudnych blokowych drzwiach zagościła zimowo-świąteczna ozdoba:)
oto przepis:
KROK NR1
-szykujemy wieszak
-zdolne męskie ręce nadają wieszakowi kształt okręgu:)
-delikatne damskie ręce nawijają materiał na okrąg:)
 kawałek odciętej firanko-zasłony w sam raz się do tego nadał:)
KROK NR2
-i zawijas prawie gotowy-można ozdabiać:)
KROK NR3
-najpierw powstało takie coś:
-a potem jednak takie coś:
 GOTOWE:)

pozdrawiam
szWaczka

poniedziałek, 5 grudnia 2011

NASZYJNIK

znów powstało coś nowego....
 
na człowieku wygląda tak:
to moja propozycja na dziś:
zestaw szaro błękitny:
naszyjnik: HAND MADY BY szWaczka
spodnie:H&M
bluzka:reserved
sweter:MORGAN
rajstopy:no name
pasek:no name

TEN NASZYJNIK MOŻE BYĆ TWÓJ:):):)
zainteresowanych zapraszam na:
ja.szwaczka@gmail.com

pozdrawiam
szWaczka

sobota, 3 grudnia 2011

ŚWIECZNIKI

Nic mi się nie chce...
Jakaś jesienna chandra mnie chyba dopadła...
.....................................................................
Tyle pomysłów w głowie a tu albo nic nie chce mi się zacząć robić albo jak zacznę to jakiś bubel wychodzi:(
Na szczęście rano udało mi się w końcu wymyślić ozdobę na stół w pokoju. 
Po tym jak moje adwentowe świece poszły sobie na parapet-stół pozostał pusty. 
Zapełniam teraz pustkę na stole moimi orzechowymi świecznikami:)
Oto one:
 Piec nie umiem ale posiadam trochę różniastych foremek do pieczenia które chętnie używam do różnych dziwnych celów:)
Dziś wieczorem odpalam moje świeczuchy:)
wieczorem:
 pozdrawiam
szWaczka