OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



czwartek, 21 lipca 2016

ŁAZIENKA przed i po PRZEMIANA

Oj bardzo lubię przeglądać na blogach wszelakiego rodzaju przemiany PRZED i PO:) Fajnie widzieć jak stare zniszczone miejsce dostaje nowe życia za niewielkie lub większe pieniądze...
Miałam ambitny plan że pokażę całą metamorfozę naszego mieszkania ale jakoś to tak powolutku idzie...do tej pory udało mi się opublikować częściową przemianę: 
Przedpokój od tego czasu uległ jeszcze zmianie więc musze pokazać wersję ostateczną 
ale tym razem czas na łazienkę:) 
Łazienka przeszła ogromną przemianę możnaby nawet powiedzieć całkowitą bo nawet jedna ze ścian zostałała przestawiona...było to jedyne pomieszczenie w którym potrzebowaliśmy pomocy z zewnątrz w postaci Pana Złota Rączka:) zburzenie ściany i postawienie jej od nowa pół metra dalej to nasza sprawka, instalacje też...Pan zajął się wyrównywaniem ogromnej krzywizny ścian no i płytkami....no i tak powostała nasza malutka łazienka, z której jesteśmy bardzo zadowoleni.....zapraszam to fotorealacji:) uwaga dużo zdjęć:)
  
Uchylam powolutku drzwi z moimi ukochanymi ludzikami:)
Było tak: 
zielono i strasznie, wcześniej jakiś szalony instalator wykonał taką oto plątanine rurociągów,
był też murowany przysznic w rybki:), nie było umywalki tylko miska ustępowa kabina i grzejnik...





Cudna lamperia kryłą wiele warstw kolorów:) niesamowite....


 A tak było w trakcie prac: 



 I taraz czas na zmianę:) 
na początek moja nowa "miłość" sukulenty:) ten w cudownym kojącym odcieniu zieleni...


Jeszcze rzut oka na dekoracje:)
Cudne etykiety od Qry Domowej LINK(KLIK)
 





I teraz rzut oka  na prawie całość (prawie bo jeszcze udało nam się wcisnąć do tej małej łazienki pralkę i spore szafki no i piec) Jest teraz wszystko co w łazience potrzebne:) jestem zwolennikiem małych łazienek no i taką mam:)





 PODSUMOWANIE:


bo tam widać poprzednie dekoracje łazienki, ciągle szukam idealnych dodatków i kolorów...
Prosze nie dziwcie się że imbryk w łazience trzymam:) to tylko plastikowa konewka:) cudna prawda:)

No i jak tam podobają się Wam moje zmiany??
Jesteście ciekawi jakie przemiany przeszły kolejne pomieszczenia...

pozdrawiam
szWaczka

niedziela, 10 lipca 2016

romantyczny obiad

Jakiś czas temu przygotowałam obiad w romantycznym wydaniu....
były cudne białe talerze i kwiaty
Talerze odziedziczone bo dawnych właścicielach naszego mieszkania, cudny klosz po babci...



I jak się Wam podoba moja dekoracja stołu?

pozdrawiam
szWaczka

niedziela, 3 lipca 2016

siedze w ogrodzie...

Wpadam na chwilę:)
siedzę w ogrodzie a w wolnych chwilach sporo szyję:)




w ogrodzie jeszcze sporo pracy-trawa usycha z upału, może ten dzisiejszy deszczowy dzień coś pomoże...wieczorami znów zaszywam się twórczo:) majciochy się szyją:)

pozdrawiam
szWaczka