Jak co roku-śliczna żywa:)
idealnie dobrana na miarę żeby zmieścić się pod półką...
uwielbiam wielkie choinki ale ze względu na małe mieszkanie wybieramy małe i wąskie żeby wcisnąć w jakiś wolny kąt-tym razem choinka stanęła na stoliku kawowym-szpulce:)
delikatne ozdoby, takie mało widoczne bo w całym pokoju jest dość sporo ozdób i nie chciałam już przesadzić z choinką...
i tak sobie będę odpoczywać z kubkiem wody z malinowym sokiem aż do 6stycznia:)
pozdrawiam
szWaczka