Mam dres a raczej córcia ma bo ja jeszcze nie...
Uszyłam mojej Zuziolince filetowy dresik: spodnie, bluzę i jeszcze na czapkę starczyło:)
Zdjęcia jak zwykle w jakości strasznej publikuję bo ani światła ani dobrego aparatu
ani umiejętności nie posiadam...
Modelka ostatnio jest tak bardzo "ruchoma" że niestety dobrego zdjęcia nie da się jej zrobić..
minęły czasy kiedy mi ślicznie pozowała...niestety...
pozdrawiam
szWaczka