Żółte dodatki częściowo powędrowały do kuchni a ich miejsce w salonie zajął kolor fuksjowy:)
dość nietypowy jesienny kolor...
mocno odznacza się na tle mojej czerni, bieli i granatu...
mocny, ciepły i energetyczny...
moja energetyczna kropa:)
"świeczniki" zrobione z koszuli
poszewka na poduszkę zrobiona ze starego swetra:) ciepła bo 45% wełny:)
Już myślę nad kolejnym kolorem....
Na pewno będzie to znów jakiś nietypowy kolorystyczny dodatek...
Jak się Wam podobają takie szalone kolory w dodatkach?
pozdrawiam
szWaczka
10 komentarzy:
Piękne! Elegencja, minimalizm - to co lubie :) ja bym dodała jakiś zielony akcent. pozdrawiam!
ależ świetny pomysł miałaś z mankietami !!!! :-)
U Ciebie zawsze ładnie i pomysłowo:)Te mankiety genialne:)
mankiety?;)- super!
nic nie może się zmarnować:) mankiety też nie:)
uwielbiam kolor fuksjowy... w Twoim mieszkaniu cudownie się znalazł:)
ps. w wolnej chwili zapraszam na moje candy!
Super! :D Mankiety mnie powaliły ;)
Może jakiś konkurs na nowy kolor? Ja zgłaszam turkus! ;D
o jacie, ta fuksja w połączeniu z B&W wystrojem wygląda obłędnie! ;)
No to jeszcze zapraszam Cię do zabawy! :) http://improwizujac.blogspot.com/2014/10/creative-blog-tour.html
już myślę nad kolejnym kolorem...
Prześlij komentarz