Upału nie lubię...
Z utęsknieniem czekam na wieczór...
słońce zachodzi...
temperatura spada....
zestaw czarno-biały:
torebka: po ukochanej babci
ukochane lniane spodnie
sandały: marketowe
top: nn+DIY
szal: nn
pozdrawiam
szWaczka
6 komentarzy:
Nareszcie się pokazalas;) swietna torba,od razu widac,ze vintage po babci, teraz takich pięknych perelek juz nie ma...
Też nie jestem fanką upałów i długich letnich dni. Latem też czekolada gorzej smakuje ;p no chyba że jest zimno i deszczowo ;) Ale do rzeczy, dziękuje za odwiedzinki i komentarz ;* Torba po babci bardzo fajna!!! Spodnie też mi się bardzo podobają jak też cała reszta ;) Pozdrawiam
A ja jestem fanką upałów i TWOJEJ TORBY i naszyjników Twoich fanką tez jestem :)))
I teraz sandałów na dokładkę, bo miętą mnie wykończyłaś i zaraziłaś :)))
No torbichę to masz genialną!!! :D Super połączenie.... a pamiątka po babci pasuje idealnie :)
dzięki dziewczyny za miłe słowa:)
takie odziedziczone rzeczy, ciuchy wprost uwielbiam-nie dość że mają swoją historię to zazwyczaj są niepowtarzalne:)
świetna torba o tak ciuchy i dodatki z duszą
Prześlij komentarz