Odpoczywając po całodziennym remoncie...
siedzę i wcinam:)
moje ulubione płatki owsiane na mleku z rodzynkami i polewą ze zmiksowanych malin:)
pychota:)
korzystając z chwili odpoczynku...
póki nie padnę nadrabiam przeglądanie blogów...
i....
"zaczynam kończyć" :) górę naszyjników które rozpoczęłam i leżą...
pozdrawiam
szWaczka
P.S.
niedługo wieści z placu budowy-remontu:)
może się komuś te doniesienia przydadzą:)
1 komentarz:
Jak bym widział swoje śniadanie, tylko, że bez malin :(
Prześlij komentarz