M jak...
Uszyłam poduszkę w kształcie literki M a raczej nie poduszkę tylko milutką literkę do przytulania i podziwiania:) Literka jest prezentem dla pewnej małej dziewczynki na jej pierwsze urodziny:)
Na razie tajemnica ciiiiii....może dziewczynka jej tu nie wypatrzy:):):)
Literka powstała z cudownego bawełnianego materiału w delikatne kwiatuszki, dodatkowo dodałam parę tasiemek:) Tak żeby to nie była taka zwykła literka:) Ostatnio wychodzi na to, że codziennie znów coś szyję i to ogromnie mnie cieszy bo udało mi się z córcią wypracować godzinkę dla mnie-czyli ona patrzy a ja szyję:) I tak przy jednym kubku herbaty powstała moja pierwsza wielka literka:) Kolejne niebawem:)
Muszę wreszcie uszyć literkę córci:)
Na razie skroiłam i częściowo zszyłam jej 3 pary spodenek:) Zdjęcia niebawem:)
Niebawem również obiecane zdjęcia z przemiany mieszkania:)
pozdrawiam
szWaczka
2 komentarze:
M jak Magda oczywiście:-) Podoba mi się!!
materiałowej literki jeszcze nie mam :) Twoja wygląda pięknie i super romantycznie :)
pozdrawiam
Prześlij komentarz