Ostatnio byłam przeciwnikiem zagracania blatu kuchennego różnego rodzaju przyborami i "kuchennymi dekoracjami"... teraz mi się odmieniło i postanowiłam odmienić kuchni poprzez dekoracyjne dodatki:) niektóre przydatne niektóre nie:) ale przynajmniej cieszą oczy....
Na zdjęciach:
-drewniana deska która nadal czeka na przemianę
-kafelka biało-czarna prezent od rodziców prosto z Rzymu
-"kapturek" z koronki na karafkę z zimną wodą dla Małej
-własnoręcznie udekorowana puszka na drewniane łyżki
-ulubiony cytat:) "A clean kitchen is the sign of a wasted life!"
tym cytatem próbuje sobie usprawiedliwić ciągły bałagan w kuchni z którym walczę każdego wieczoru....
A jak wyglądają Wasze blaty kuchenne?
pozdrawiam
szWaczka
8 komentarzy:
Podoba mi sie Twój blat, uwielbiam w swoim otoczeniu różnego rodzaju grafiki i napisy więc w Twojej kuchni na pewno bym sie dobrze czuła. Ja mam podobnie jak Ty, czasem mam blaty puste a później nagle wielka zmiana i pojawiają się nowe rzeczy, my kobietki... :)
Mam podobnie: raz robie wystawki a drugim razem program minimum na blacie :-) no ale jak cos jest ladne I cieszy oko to niech ujrzy swiatlo dzienne, chociazby na chwile :-)
ja dalj większość rzeczy chowam. Ale taki slogan to chyba wyryję na ścianie !!!!
Ja równiez wszystko chowam, ale ta poczuj sie pysznie jest super!!!
ja mam tak na zmianę:) raz denerwuje mnie jak coś na blacie stoi i potrzebuje porządku:) a innym razem chce czuć się bardziej przytulnie i stawiam pełno dekoracji i przydatnych przedmiotów:)
napis "poczuj się pysznie" to jedna z moich wycinanek-z papierowych torebek na chleb:) szukam w sklepach ciekawych:)
U mnie także różnie :) Czasami blat zastawiony podręcznymi,kuchennymi gadżetami, a czasami jak sprzątam to na całego i świeci pustakami :))
Pozdrawiam serdecznie!
Marta :)
Ciekawie jest u Ciebie w kuchni, co do dodatków też mam podobnie, raz chcę ich mnóstwo, raz - wcale. A puszka na drewniane łyżki - mega - ciekawa, uwielbiam ostatnio ten motyw. Pozdrawiam
Prześlij komentarz