Żeby nie było że tylko mieszkanie ozdabiam i majciochy szyję
-czasem wieczorami coś szybkiego i użytecznego stworzę:)
Postanowiłam zrobić coś nowego- coś czego jeszcze nie robiłam.
zabawiłam się filcem:)
kupiłam kiedyś dawno temu filc w dziwnych kolorach-nie wiem czemu nie wiem na co....
czekał tak chyba 3lata a tu nagle taki pomysł!
uszyje mojej Zuzince rzodkiewki do kompletu!
Córcia ma parę fajnych filcowych warzyw z Ikea- fajnych i 3D -moje rzodkiewki są raczej 2D :)
ale najważniejsze że filc wykorzystany a córka szczęśliwa:)
A tu moje rzodkiewki z profesjonalnymi warzywami ze sklepu:)
zostało mi jeszcze trochę bordowego filcu, więc planuje jeszcze wykonać parę buraczków:)
pozdrawiam
szWaczka
8 komentarzy:
Fajne :)
Bardzo fajny filcowy warzyniaczek :) tak sobie myslę, że poza buraczkami to jeszcze marchewka by się przydała :)
pozdrawiam, Ania
Eleganckie ;)
Piękne a radość córki bezcenna
Pozdrawiam
świetny ten mały warzywniak hihi :) pozdrawiam !
już mam ochote na kolejne warzywa lub inne produkty kuchenne:)
Idealnie pasują :)
Świetnie się wpasowały :)
Prześlij komentarz