Udało mi się szybko ukończyć najnowszy (znów czarny) naszyjnik:)
naszyjnik HAND MADE BY szWaczka
naszyjnik poszedł w świat-przyjęła go na swoją szyję siostra męża:)
niech się nosi dobrze i światu pokazuje:)
naszyjnik poszedł w świat-przyjęła go na swoją szyję siostra męża:)
niech się nosi dobrze i światu pokazuje:)
Zapowiada się bardzo pracowity weekend. Muszę ukończyć jeszcze parę naszyjników i kominów, które leżą takie rozgrzebane i plątają się po kątach...
Oto zapowiedź najnowszego komina:
Bardzo wiele przyjemności sprawia mi tworzenie naszyjników, a ostatnio dołączyła do tego nowa pasja-masowe tworzenie jesieno-zimowych kominów ocieplaczy:)
Długo wiele radości sprawiało mi zbieranie stosów materiałów (moje kolekcje), zbieranie przeróżnych elementów, koralików i wstążeczek...teraz przyszła pora na działanie. Mam mnóstwo "materiałów" mogę więc spokojnie sobie tworzyć:)
Mam już pokaźną kolekcję tworów HAND MADE BY szWaczka
więc jeśli ktoś byłby zainteresowany zapraszam serdecznie do oglądania-jeśli się coś Wam spodoba (coś prezentowane na blogu lub w moim szopie) chętnie wyślę w świat moje twory:):):)
A teraz zabieram się już do roboty.
pozdrawiam
szWaczka
1 komentarz:
Wow, tworzysz świetne rzeczy.;-) Gratuluję talentu, chętnie zostanę tu na dłużej.;-)
Prześlij komentarz