wirus mnie dopadł...
rozłożył całkowicie....
leżę od tygodnia...
dopiero dziś byłam w stanie trochę posiedzieć przy komputerze
więc żeby dać jakiś znak życia
wstawiam moją dekoracyjną ścianę z klamerkami
( o ścianie była już mowa tutaj: LINK )
zawieszka HOME: HAND MADE BY szWaczka
kółko: zamówione u Dominiki pracowniagarderoba
zawieszka HOME: HAND MADE BY szWaczka
kółko: zamówione u Dominiki pracowniagarderoba
powstała też girlanda z niepotrzebnych kluczy:) mam ich niesamowicie dużo:) nie wiem jak to się stało:)
idę zdrowieć...
pozdrawiam
szWaczka
5 komentarzy:
Wracaj do zdrowia ;* A pomysł z kluczami super! ja kiedyś świrowałam , miałam dużo kluczy i pomalowałam je lakierami do paznokci, żeby je odróżniać, ale po jakimś czasie i tak mi się wszystko pokiełbasiło i nie wiedziałam co do czego O.o hihih ale może pomysł z pomalowaniem lakierami Ci się przyda ;) :*
ja na szczescie chorobsko i kuracje antybiotykowa mam juz za sobą.szybkiego powrotu do zdrowia!
Zdrówka życzę :)
zdrówka :)
Zdrowiej kobietko. Kolekcje kluczy masz niezłą i fajnie ją wykorzystałaś.
Pozdrawiam :)
Prześlij komentarz