Oto miejsce, nad którym ostatnio ostro pracujemy...
Ogród wyglądał STRASZNIE gdy go przejęliśmy
ale zawsze marzyliśmy o własnym ogrodzie więc od razu ruszyliśmy do pracy...
Było równanie, dowożenie ziemi, piachu, kostek, wycinanie, koszenie i co tam jeszcze...
Najważniejsze było postawienie altanki:)
w tym roku decyzja zapadła- budujemy!
Oto początki:
w zeszłym tygodniu było tak:
jeszcze tydzień wcześniej w długi czerwcowy weekend wszystko się zaczęło:
a obecnie:
nie mam zdjęć bo pogoda u mnie straszna ale zdradzić mogę, że dach już prawie gotowy
i o ile pogoda dopisze lada dzień prace budowlane dobiegną końca i rozpocznie się etap, który lubię najbardziej-dekorowanie:)
niebawem kolejna fotorelacja z naszego placu boju:)
pozdrawiam
szWaczka
3 komentarze:
Będzie pięknie tego jestem pewna
Mojemu Mężowi marzy się takie stawianie altanki ;) Ciekawa jestem efektu końcowego!
ale będzie wypas :-) cudnie czekam na finisz :-)
Prześlij komentarz