Oto moje kolejne filcowe warzywka:)
buraczki a raczej młoda botwinka...
Jak na razie udało mi się stworzyć tylko rzodkiewki i buraczki bo taki filc miałam akurat w domu ale już niebawem wybieram się na filcowe zakupy:)
Teraz zamierzam uszyć marchewki-wciągnęło mnie to szycie...
pozdrawiam
szWaczka
9 komentarzy:
Taka susza a Tobie wyrosły takie dorodne warzywa:);)
Super są te buraczki ;)
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Coś czuję że niezły i piękny warzywniak się szykuje
Pzodrawiam
zima idzie a u mnie warzywa się tworzą:) idealne zajęcie na zimne wieczory:) polecam:)
Widzę robisz zapasy zimowe :))
Ciebie wciągnęły warzywa a mnie zwierzyna ;p
Buźka!
jakie cudne!!! Brawo za cierpliwość, bo mi by jej zabrakło!!!:-)
Ach botwina, aż szkoda, że sezon się skończył! Ale u Ciebie będzie przez cały rok - super! :)
Ale cudne!! Boskie kolorki:-)
Pozdrawiam ciepło
O jakie świetne !
Prześlij komentarz