Leży przed mną góra niedokończonych naszyjników...
pomysłów mam za dużo, za mało chęci i czasu...
Czasem wpadam na pomysł, zbieram materiały, zaczynam robić, dochodzę do momentu zszywania w całość lub do przyszycia wiązania i mi się odechciewa:( no bo już oczami wyobraźni widzę efekt końcowy no i jakoś mi się nudzi kończenie:):)
Niestety przeprowadzka (w końcu) do własnego mieszkania wymaga popakowania mnóstwa rzeczy, również kącik szWaczki trzeba będzie jakoś przewieźć a jest w nim chwilowo ogromny bałagan:(
Postanowiłam więc w najbliższym czasie wszystko jeszcze raz porządnie posegregować i dokończyć wszystkie niedokończone i porzucone projekty:)
No i tak wczoraj udało mi się skończyć zapomniany szary naszyjnik na łańcuszku:
naszyjnik HAND MADE BY szWaczka
Niedługo zacznę używać mojego drugiego mniej pstrokatego manekina:)
naszyjniki będą lepiej widoczne:)
a to plan na dziś:
muszę skończyć te 3 naszyjniki:)
zobaczymy czy mi się uda:)
chociaż jak dla mnie już są rozpoczęte, mogę sobie wyobrazić efekt końcowy, bardzo mi się podobają no i nie wiem czy z moim lenistwem dam rady skończyć:)
pozdrawiam
szWaczka
8 komentarzy:
piękna robota <3
Następne cudo! Śliczny i pomysłowy.
oj mam podobnie z tym kończeniem różnych rzeczy ;) wiele zaczynam a nieco mniej kończę :D naszyjniki zapowiadają się super, zaintrygował mnie szczególnie ten różowy :)
pozdrawiam
działaj działaj bo pięknie Ci to wychodzi, a sama z tym wykańczaniem nie jesteś, więc może to mała pociecha, czekam na więcej :)
szary podobywuje mi się, muszę sobie coś takiego sprawić :)
Cudny naszyjnik!
Cudne Te twoje naszyjniki :D jedyne w swoim rodzaju :D
bardzo mi miło:)
świetny! :D
Prześlij komentarz