piec nie umiem...
więc to jest moja wersja smakowitego orzechowca:)
wieniec zmajstrowałam przed świętami ale dopiero dziś znalazłam zdjęcie więc wrzucam:)
myślę że nie tylko na święta ale też jako jesienna dekoracja się nadaje?
u mnie to może właściwie stać cały rok:)
pozostało mi jeszcze sporo starych bardzo twardych orzechów
więc na pewno niedługo stworzę sobie kolejny taki wieniec:)
pozdrawiam
szWaczka
3 komentarze:
śliczny!
Na prawdę smakowity ten wieniec :)
tez taki mam i jeszcze z popcornu :)
Prześlij komentarz