Jakiś czas temu na blogu Pani Renaty (http://mojakopalniapomyslow.blogspot.com/)
spodobał mi się pewien kołnierzyk.
Nie potrafię wyczarować takiego kołnierzyka a takie własnoręcznie wydziergane cuda
potwornie mi się podobają:)
Zapragnęłam mieć karmelowo-miodowo-musztardowy... kołnierzyk:):):)
Bardzo miło mi się zrobiło kiedy Pani Renata zaproponowała wymianę:
kołnierzyk jej autorstwa za naszyjnik mojego autorstwa
:)
i w takie właśnie sposób dokonałyśmy transakcji :)
W zeszłym tygodniu z wielką radością pobiegła do skrzynki pocztowej po moje nowe cudo:)
W kopercie znajdowała się miła niespodzianka:)
Kołnierzyk okazał się na żywo jeszcze ładniejszy niż na zdjęciach:):):)
Dla mnie to była przemiła niespodzianka :)
i przemiły prezent:)
Tym bardziej się cieszę że mogłam Pani Renacie również sprawić radość wysyłając mój naszyjnik:)
A oto kołnierzyk w całej okazałości na manekinie:)
Niedługo kołnierzyk zagości na mnie:)
Jeszcze raz dziękuję Pani Renacie za wymiankę:)
Zainteresowanych zapraszam do zaglądania na bloga:
pozdrawiam
szWaczka
4 komentarze:
Hi hi to obie jesteście szczęściary, Ty bo masz fantastyczny kołnierzyk a Pani Renata bo ma jeden z Twych cudnych naszyjników- zazdraszczam strasznie wam obu :D I po raz kolejny powtarzam zę wzmianki sa fantastyczne, mnie już kolejne 2 czekaja ;)
kołnierzyk tak bardzo mi się spodobał że szykuję się do zamówienia kolejnego:)
Wspaniały! A jaki ten manekin masz fajny... Będziemy wpadać:)
Piękna wymiana! Zawsze marzyłam o szydełkowym kołnierzyku. Mam nadzieję, że kiedyś wykonam go własnoręcznie. Twój jest śliczny!
Prześlij komentarz