Zagościły u mnie tak przed świątecznie hiacynty.
Co prawda w kolorze niebiesko-fioletowym a nie białym niestety
ale w hiacyncie najważniejszy jest przecież zapach!
Oczywiście mam też jednego-podobno-białego hiacynta
ale na razie oczekuje na to co mi z niego wyskoczy:)
może biały a może inny kolor:)
ważne że będą mi tak cudnie pachniały.
pozdrawiam
szWaczka
2 komentarze:
Oj i ja czekam niecierpliwie na wzrost moich hiacyntów ! No i ten zapach...
muszę kupić
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Prześlij komentarz