Jak już pisałam wcześniej urlop minął mi pod znakiem całkowitego zachmurzenia, wiatru i deszczu. Postanowiłam nie pokazywać się więc światu taka nieopalona w odkrytym odzieniu...
Dziś jednak upał był straszny, słońce jak oszalałe świeciło a prognoza przewidywała że to być może ostatnie takie dni w roku dlatego też postanowiłam zrobić wyjątek od mojego postanowienia i wybrałam się z mężulasem na spacer, w dość bardzo odsłaniającej moje braki opalenizny, sukience:)
Teraz pora na zdjęcia:)
Na zdjęciach brak ciekawych widoków a jedynie na każdym zdjęciu JA w mojej najnowszej sukience:)
sukienka HAND MADE BY szWaczka:
ważne jest również tło:)
lubię takie autka:)
to tyle:) idę...
zestaw granatowo-czarny:
sukienka: HAND MADE BY szWaczka
pasek: HAND MADE BY szWaczka
torebka: NEW YORKER
naszyjnik: H&M
okulary: no name
pozdrawiam
szWaczka
1 komentarz:
Cudowna stylizacja. Pieknie dobrane kolory!!!
pozdrawiam serdecznie i zachęcam do obserwacji mojego blogu:
http://www.fashiondoll.pl/
Prześlij komentarz