OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



poniedziałek, 15 sierpnia 2011

BO KUBECZKI SĄ W KROPECZKI...

[my new mugs  in the dots]

Dziś już po powrocie z urlopu zasiadam sobie spokojnie z mężulasem na balkonie żeby odpocząć...
Jutro trzeba już do pracy lecieć, w biegu wypić kawkę i w drogę. Dlatego dziś powolutku, pomalutku kawkę do kubeczków w grochy robię i siadamy sobie spokojnie na balkonie...
W tle widać poduchy ławeczkowe mojej roboty:) Stoliczek jest zeszłoroczną zdobyczą-jeszcze nie dokończony niestety:(


To tyle z mojego kropkowanego odpoczynku.
Lecę kończyć naszyjnik:) Premiera lada dzień:)

pozdrawiam

szWaczka

1 komentarz:

Granda pisze...

ale masz uroczy ten balkon!:)