Oto część moich skarbów....
-moja pierwsza i najcenniejsza maszynka
-moje drzewko obfitości
-moje pierścienie i bransoletki
-część robiona przez mnie a część kupiona...
-bransoletka cekinowa zrobiona z niechcianego już ramiączka...
- pojemniczek na różności zrobiony z osłonki na doniczkę i przykrywki z rozbitego imbryczka:)
pozdrawiam
szWaczka
4 komentarze:
no no, niezle cacko z tej maszyny masz :) ja mam podobna tylko ze stolikiem jeszcze :)
od tego wszystko się zaczęło:)
Piękna ta maszyna! Szyjesz ciągle na niej?:) Ja mam też taką starą babciną, ale boję się jej tykać:)
maszyna jest całkowicie sprawna:) szyłam na niej dużo-teraz przerzuciłam się jednak na bardziej nowoczesną:)
Prześlij komentarz