OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



sobota, 17 września 2011

NASZYJNIKI DWA

Dziś korzystając z pięknej pogody i chwili wolnego czasu udało mi się prawie do końca urządzić kącik szWaczki oraz wreszcie skończyć naszyjnik który już od dawna leżał i już powoli zaczął kurzem się pokrywać:)



Troszkę maszyna nie chciała ze mną współpracować więc tył wyszedł taki jakiś wymęczony:(
A tak go będę nosić już niedługo z moją nową szarą bluzką:)
Całkiem przypadkowo jako taki "odrzut z produkcji czegoś innego" powstał jeszcze jeden naszyjnik:
 Budowa przerażająco prosta:) 
Szkoda że nie wpadłam na ten pomysł już dużo wcześniej:)
 Trzeba było podocinać, obszyć to i tam to, troszkę się namęczyć i gotowe:)

To tyle na dziś:)

pozdrawiam

szWaczka

Brak komentarzy: