OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



czwartek, 16 lutego 2012

PUSZEK:)

Wymarzyłam-stworzyłam:)
 Mężuś pozwolił mi zabrać swój puszek z kurtki.
Puszek miał przypięty do kaptura-stwierdził że zbyt "dresiarsko" wygląda, więc go odpiął i mi podarował:)
Od początku wiedziałam co z niego stworze:)
W taki oto prosty i mega tani sposób powstał zimowy i puszysty kołnierz ocieplająco-ozdobny:)
A w moim SZOPie dostępny jest kolejny naszyjnik LINK ZAPRASZAM NA ZAKUPY:)

pozdrawiam
szWaczka

4 komentarze:

Unknown pisze...

takie puszkowe kołnierze są fajnym uzupełnieniem stroju

pozdrawiam

Joanna Krzak pisze...

hihihih jak to dobrze mieć męża :) uroczo wygląda ten puszek.

calima pisze...

Jak zwykle - świetny pomysł :D !!

Aicena pisze...

hehe ;) mój mówi dosłownie to samo za kazdym razem jak nakłada kurtke z puszkiem ;)
kołnierzyk super ;)