Wymarzyłam-stworzyłam:)
Mężuś pozwolił mi zabrać swój puszek z kurtki.
Puszek miał przypięty do kaptura-stwierdził że zbyt "dresiarsko" wygląda, więc go odpiął i mi podarował:)
Od początku wiedziałam co z niego stworze:)
W taki oto prosty i mega tani sposób powstał zimowy i puszysty kołnierz ocieplająco-ozdobny:)
szWaczka
4 komentarze:
takie puszkowe kołnierze są fajnym uzupełnieniem stroju
pozdrawiam
hihihih jak to dobrze mieć męża :) uroczo wygląda ten puszek.
Jak zwykle - świetny pomysł :D !!
hehe ;) mój mówi dosłownie to samo za kazdym razem jak nakłada kurtke z puszkiem ;)
kołnierzyk super ;)
Prześlij komentarz