OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



wtorek, 5 lipca 2011

MASZYNA

nie było mnie przez chwilę 
a to za sprawą tego że ogarnęła mnie wielka potrzeba posiadania wreszcie porządnej maszyny do szycia....
poszukiwania trwały długo, były męczące, pełne niespodzianek....aż wreszcie mam....
oto mój imieninowy prezent:)
szWaczka
to już moja druga maszyna w tym tygodniu, poprzednią udało mi się wrócić przed upływem 3dni (na szczęście) -opowiem o niej w następnym poście aby ostrzec tych którzy też poszukują swojej "profesjonalnej" maszyny....
szWaczka

szWaczka
 jeszcze dużo muszę poćwiczyć....
szWaczka
 pozdrawiam

szWaczka

Brak komentarzy: