Kolejne baleriny potrzebują przemiany:
zastanawiam się jak je przyozdobić bo te kokardki które są od nowości wygladają
tak zwykle! i skromnie!...
Przy okazji pokazać mogę moją pierwszą, najnowszą bransoletkę:)
bransoletek jeszcze nie robiłam...
myślę że jak na pierwszy raz wyszło dobrze:)
już teraz tworzy się kolejna bransoletka w beżowym kolorze z wielką i mają srebrną kulą:) premiera niebawem:) gdyby ktoś był zainteresowany zapraszam do kontaktu na: ja.szwaczka@gmail.com
jeszcze rzut oka na dzisiejszy zestaw i lecę prasować:(
ooooooooooogromna góra rzeczy czeka na mnie:(
pozdrawiam
szWaczka
3 komentarze:
Kocham te baleriny...mam identyczne, znaczy nie wiem jaki masz rozmiar ale identyczne w sensie koloru i tej wstażeczki, zauroczyła mnie własnie ta prostota, do kiecuszki do spodni...i się troche schodziły. Gdybym miała coś w nich zmieniać pewnie dorobiłabym jakiegoś wielkiego kwiata zamiast kokardy. Bransoletka urocza.
ładnie wyszła Ci bransoletka:)
w tym sh jest na kilogramy, wczoraj była "nowa dostawa" i za kg było 69 zł, ja za te rzeczy (oprócz poncho i jednej sukienki Leny) zapłaciłam około 73 zł, więc myślę że na taką ilość ciuchów to niedużo :)
Bransoletka śliczna i w moim kolorze!!. A co do balerinek, nigdy za wiele!! :) Też muszę jakieś nowe sobie sprawić niedługo!!
Pozdrawiam!!
Prześlij komentarz