OTO MÓJ BLOG O SZYCIU I O ŻYCIU... BO UWIELBIAM ZASZYWAĆ SIĘ TWÓRCZO...



czwartek, 16 czerwca 2011

SPÓDNICA NR1

oj jak ja bardzo chciałabym umieć szyć, szyć dobrze i z łatwością...
tworzyć wytwory mojej wyobraźni.....
na razie sprzęt mam kiepściutki, no może nie będę obrażać mojej maszyny 3razy starszej ode mnie.... więc sprzęt do szycia mam bardzo prostu i ograniczony, zaszaleć nie mogę.
korzystając z urlopu "na odgruzowanie mieszkania" :) przeglądam internet w poszukiwaniu nowej, tym razem :profesjonalnej maszyny do szycia.... jak przystało na upartego samouka kompletnie nie wiem czym się kierować przy wyborze takiego sprzętu.... czasu mam mało bo wymyśliłam sobie że za półtorej tygodnia pójdę na ślub koleżanki w kreacji własnej produkcji.....maszyna jest mi więc niezbędna:)
maszyna do pracy potrzebna

na razie na mojej starej-prostej kochanej maszynie wykonałam parę prostych tworów:

spódniczka wykonana na oko (wykroje powodują u mnie dreszcze)
szWaczka
wyszłam w niej nawet "na miasto" i do pracy chociaż nie wiem czemu ale ciągle się stresowałam czy wszystko jest w porządku czy nic nie pęknie:) ale udało się:)
z tego samego materiału uszyłam również torebkę (wspomnę tu że torebki, może i nawet bardziej niż naszyjniki są moją wielką modową miłością hhihihiihi)
szWaczka
szWaczka
szWaczka

torebka taka bardzo w moim stylu:) świetnie się nosi:) 
już przymierzam się do podobnej tylko odnajdę odpowiedni materiał:)

pozdrawiam

szWaczka

Brak komentarzy: