zmęczona po sobotnim weselichu,
zamiast pokazywać zdjęcia kreacji i fryzury zamieszczam zdjęcia mojego ulubionego (nie licząc balkonu) miejsca w mieszkanku
-oto mój "kącik szWaczki".
domek dla szpulek zrobiony z małą pomocą brata i mężulasa:)
wszystkie szpulki, pojemniczki, szufladki, i inne krążki wykonane specjalnie na potrzeby szWaczki
moje ulubione szpulki - zwane 2D i 3D :) czyli okrąglutkie i takie płaskie:)
mężuś fachowo wykonał daszek:) a ja któregoś wieczora zmajstrowałam sobie takie oto szufladki z pudełek po zapałkach tak aby przynajmniej część koralików i świecidełek leżało w wiadomym miejscu i nie trzeba było szukać wszędzie...
maleńka metalowa stara szpulka do maszyny wyszarpana przez mamę na starociach:)
ma tu swoje ważne miejsce:)
szpulki małe i duże:)
koronki....och te koronki...żal używać:) żal wykorzystać przecież tak cudnie wyglądają nawinięte....
pigusia załapała się na zdjęcie
cały domek szWaczki stoi na wielkiej szpulce:)
zawsze marzyłam o wielkiej szpuli aż tu nagle któregoś dnia mężuś mój ukochany przyjeżdża z wielką niespodzianką:) pokazuje mi wielką drewnianą niespodzianką... oczyściłam przemalowałam i stworzyłam stoliczek:)
kiedyś, jak będziemy wreszcie mięli z mężulem nasz wymarzony niewielki domek, szpulka stanie się kawowym stoliczkiem:)
tu część tych większych szpulek:)
pod wielką szpulą czeka już na przemalowanie szpulka średnia:) to też wielka niespodzianka... dostałam ją od koleżanki-przywieziona z daleka i zdobyta z wielkim poświęceniem... ależ to było wielkie zaskoczenie jak ją dostałam, no i naprawdę wieeeeelka radość:)
to tyle.
jak uporządkuje zdjęcia weselne to postaram się coś zamieścić w następnym poście.
pozdrawiam
szWaczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz